Jestem zboczona na punkcie dwóch kół!


Zobaczyła mnie jak tańczę na sali i kazała mi zrobić kurs instruktora…

Potem wszystko potoczyło się niczym z bicza trzasnął. Jedno szkolenie, kolejne i kolejne. Wraz z każdym krokiem, każdym ruchem, poznając świat fitnessu, klarowały się moje decyzje, kim będę, jak będę trenować i kiedy stanę się …tym kim jestem teraz. W głowie było jedno tylko zaprzeczenie „OBY NIE SPINNING” – do pierwszego zastępstwa. Jak już wsiadłam, popchnięta energetyczną wiązanką, świeżej muzyki, która nie pozwalała nudzić się, stojąc w kącie sali, gdzie nie było mowy, że uczestnicy nie wiedzieli jak „ćwiczyć’, gdzie moja rola była narastającą motywacją i tłumaczeniem nut, które raz szybciej, a raz wolniej dyktowały ruch ciała. No to wpadłam jak śliwka w kompot. Po pierwszych zajęciach były kolejne i następne, szkolenie za szkoleniem. Moja miłość rosła. Kluczową rolę odegrał niejaki Luca Piancastelli – hero ze słonecznej Italii, wraz z jego  doświadczeniem i pasją, stałam się „pedałującą” instruktorką indoor cycling.

Zrzut ekranu 2013-03-2 o 23.28.09

Trenuję sporo dyscyplin i niewątpliwie każda znajdzie swoje 5 minut w poniższym pamiętniku, a spinning wytłumaczę bez słów, dodajac jedynie, że jest to sport, bez ograniczeń wiekowych, niezależny od płci, niosący za sobą korzyści dla całego aparatu ruchu, układu sercowo-naczyniowego i oddechowego.

425392_483087458396759_2043873665_n

Indoor Cycling to muzyka, a muzyka to dla mnie siła. To moja największa broń i motywacja! Dzięki muzyce zapominacie o problemach dnia codziennego, o stresie, uwalniacie pozytywne emocje„…find a little love inside, make this world better”…

A oto kilka ciekawostek. Najpierw tuż zza naszej zachodniej granicy. Targi FIBO 2012, oto nowy wymiar zajęć na sali (oczywiście jako alternatywa dla outdoor). I am in Big Big BIG LOVE!  – dostać takie cacko w ręce i nie trzeba nic więcej do szczęścia – to moje zboczenie!

Podoba Wam się? No to popatrzmy na drugi koniec Świata. Forma karkołomna i niebezpieczna, ale widowiskowa! Nie ukrywam, że próbowałam i chciałam przygotować podobny układ na swoich zajęciach, ale po namyśle stwierdziłam, że niektóre rzeczy lepiej praktykować z pozycji obserwatora, zostawiając skośnookim coś tylko dla nich (wszystko w trosce o Wasze zdrowe kręgosłupy, stawy i nogi).

*

U do it wrong, try with me in Modelarnia.

PicsArt_1362229562850